środa, 5 czerwca 2013

Wizyta w Zielonym Centrum

W środę, to już wczoraj, odwiedziliśmy wspaniałe Zielone Centrum we Wrocławiu. Jest to galeria ogrodnicza, pierwsza taka w Polsce!
Z początku zobaczyliśmy rozmaite dekoracje i nie tylko ogrodowe - mnóstwo donic, rzeźb, koszy,  ozdobnych konewek czy wiaderek. Znalazł się też dział spożywczy, gdzie można zaopatrzyć się w rozmaitości kulinarne - suszone zioła, dżemy, herbatki, nalewki czy oleje - ryżowy, sojowy... 
Jednak dopiero potem wpadłam na właściwy sobie dział - nasiona ! Poniżej to, co upolowałam:
  1.  Wilec Heavenly blue - już wcześniej zakupiłam jego nasiona w Castoramie, jednak znów uległam urokowi tych niesamowitych kwiatów po stwierdzeniu, że może mi zabraknąć nasion... 
  2. Paulownia omszona - skusiłam się, bo ponoć szybko rośnie i nie wymaga specjalnych warunkó do wzrostu. A poza tym kwitnąc, obsypuje się pięknymi fioletowo-niebieskimi kwiatami
  3. Porcelanka - śliczne kwiatuszki koloru niezapominajek, które mogą stanowić obwódkę dla kwiatowego skrawka nieba utworzonego przez...
  4. ...bratek szwajcarski o tajemniczej, ciemnoniebieskiej barwie. Do wyboru były odmiany o jaśniejszym, pośrednim odcieniu oraz o najjaśniejszym, bladoniebieskim. Ja uległam barwie wieczornego nieba.
  5. Szałwia lekarska - zioło niezbędne w każdym ogródku ziołowym. Dokupiłam te nasionka po tym, jak przekonałam się, że na mojej grządce nic nie wzeszło. Być może to wina gleby, ale o tym później...
  6. No i na koniec - wspomnienie z wakacji nad morzem. W Elblągu na działce 4 lata temu zobaczyłam u kogoś... czarną malwę. Jakie było moje zdziwienie i oczarowanie - czarne kwiaty ?! Kiedy dzisiaj je ujrzałam, bez zastanowienia chwyciłam za jedną saszetkę. Wspomnienia były tak silne, że pomyślałam, że muszę je mieć! Już za rok będę mogła się cieszyć niesamowitą barwą tych kwiatów. Wysiałam już kolorową mieszankę malw, teraz się zastanawiam, w którym miejscu ogródka umieścić czarne.
          

Wzbogaciłam się również o nawóz do ziół: 
Z pewnością kiedy przyjadę na weekend do swego ogródka, zastosuję ten nawóz na ziołowe rabaty. Dokonam również jego oceny po odpowiednim czasie.

Kolejnym punktem, który odwiedziliśmy z Jarkiem, była szkółka wszelkiego rodzaju roślin - od wodnych, poprzez byliny, zioła, doniczkowe, krzewy, palmy, drzewa owocowe, aż po iglaki. Do wyboru, do koloru. Można było się zgubić, przechadzając się po ścieżynkach otoczonych dookoła zielenią. 



Ogółem, w Zielonym Centrum można kupić do ogrodu wszystko. Miło było zobaczyć i dowiedzieć się, jak wszechstronny jest tu asortyment.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz